Artykuł:
Alkoholowe zabawy na wesele
Napisany przez WP, dnia 2016-10-05 08:55:28
Ile butelek wódki kupić, a ile szampanów i win? Na wesele i poprawiny nie wypada tylko zastawić stołów rozmaitymi alkoholami, aby dogodzić najwybredniejszym i wszystkim słabym głowom. Warto pomyśleć także o zabawach z alkoholem na wesele, które rozweselą zaproszonych między tańcami a podjadaniem przy stole.
Oczywiście nie sugerujemy, że zabawa z alkoholem jest jedynym słusznym wyjściem, ani nie namawiamy do jego nadmiernego spożywania. Pokazujemy, jak można wykorzystać obecny na imprezie alkohol do jej urozmaicenia.
W USA popularną zabawą alkoholową jest Edward Fortyhands, co można przetłumaczyć dosłownie jako Edward 40-ręki. Nazwa gry pochodzi od 40-uncjowych butelek malt liqour (wysokoprocentowego alkoholu), które… przylepia się taśmą do dłoni uczestników gry i nie odkleja, dopóki butelki nie będą opróżnione. Podczas produkcji tego alkoholu do słodu jęczmiennego dodaje się cukier i kukurydzę, zwiększające ilość fermentujących cukrów. W efekcie alkohol jest mocniejszy, a nie ma ani zbyt gorzkiego smaku, ani zbyt słodkiego.
W wersji zaawansowanej do dłoni uczestników przyklejamy dwie butelki z dowolnym piwem. Nie radzimy używać do tego celu butelek czystej wódki, chyba że zadaniem polskiego Edwarda byłoby rozlewanie alkoholu do kieliszków kilku gości - co mogłoby się szybko skończyć przy żwawych towarzyszach. W wersji podstawowej wystarczy jedna butelka piwa.
Jakimi innymi zabawami można rozbawić weselników?
Współczesne oczepiny, czyli jak modyfikować zabawę z balonami
Oczepiny były obrzędem weselnym ludów słowiańskich. Nazwa tego symbolicznego obrzędu pochodziła od czepca, który nakładano pannie młodej zamiast wianka. Czepiec z wyhaftowanym krzyżem stawał się symbolem małżeństwa. O północy wyprowadzano pannę młodą do bocznej izby, aby tam nałożyć pannie czepiec, a także skrócić jej włosy. Nowoczesne oczepiny mogą wyglądać zupełnie inaczej.
Współcześnie w balonach umieszcza się karteczki z napisem Pan Młody i Panna Młoda. Kto je znajdzie - wygrywa. Tę wersję zabawy można urozmaicić, wrzucając do balonów karteczki z napisami lampka wina, kieliszek wódki, 250 ml piwa… Kto znajdzie balonik z komunikatem, ten pije, co znalazł. Karą za spudłowanie może być wylosowanie balonika ze szklanką wody lub sokiem. Albo sama zagrycha - bez wódki. Wygrywa ten, kto znajdzie karteczkę z napisem Flaszka/Whisky/Miód w Twoich rękach! - i wygrywa określony alkohol dla siebie. Warto, aby nagroda główna była nieco droższa. Wcześniej można ją odpowiednio przystroić - jak na prezent.
Pijesz na siedząco czy na stojąco?
Na wersję alkoholową można przerobić również bardzo prostą zabawę z krzesłami. Dowolną liczbę krzeseł ustawia się w kółko, a uczestnicy gry chodzą, skaczą, tańczą do muzyki wokół nich po zewnętrznej stronie. Kiedy zapadnie cisza, jak najszybciej należy usiąść na wolnym krześle. Liczba krzeseł musi być o minimum 1 mniejsza niż liczba uczestników. Ta osoba, która nie usiądzie, nie pije wódki. W zamian może zostać jej przydzielone inne zadanie - np. wypicie soku z cytryny jako kara za brak refleksu. Lekko skrzywioną minę warto uwiecznić na zdjęciu!
Alkohol, alkomat i policjant na weselu
Mundur policjanta wypożyczamy na imprezę z wypożyczalni kostiumów lub prosimy policjanta w rodzinie o przyjście w umundurowaniu na wesele czy poprawiny. Nie uprzedzamy gości o tym, że na zabawie pojawi się policjant. Oczywiście jego twarz będzie wcześniej nim znana, nie mniej jednak sam pomysł powinien ich zaskoczyć. Zwycięzców zabawy z alkomatem może być dwóch - z najwyższym stężeniem alkoholu we krwi i najmniejszym. Oboje mogą otrzymać w nagrodę butelkę alkoholu z wyższej półki. Pierwsza osoba - z przestrogą z przymrużeniem oka, druga - na zachętę. Wcześniej można przygotować certyfikaty, które uzupełni się tylko imieniem i nazwiskiem… oraz wynikiem badania.
Badanie alkomatem nie jest ani nudne, ani nie jest powodem do wstydu. Nowoczesne alkomaty mogą być podłączane do smartphone’ów, na których instalujemy odpowiednią aplikację. W niej wyświetla się wynik badania - może być od razu opublikowany w mediach społecznościowych, co spodoba się osobom uwielbiającym się dzielić wieloma momentami ze swojego życia. Selfie z designerskim alkomatem i policjantem? Czemu nie!
Zabawa okaże się też pożyteczna - zwłaszcza dla tych, którzy po weselu lub poprawinach zamierzają wracać samochodem. Koszt alkomatu do użytku prywatnego to ok. 200-300 zł, a można go używać także po wszelkich innych imprezach. Trzeba tylko pamiętać, aby po spożyciu alkoholu odczekać z co najmniej kwadrans - i dopiero wtedy dmuchać w balonik. Obowiązkiem dla posiadacza tego urządzenia jest też kalibracja alkomatu (optymalizacja jego oprogramowania) - w przeciwnym wypadku alkomat może nie działać prawidłowo. Nieprawidłowe wyniki otrzymane w czasie zabawy to nic, ale na podstawie błędnego badania gość weselny może zdecydować się na prowadzenie samochodu… A przecież każdy chce, żeby jego goście wrócili bezpiecznie do domów.
Użyte tagi: kalibracja-alkomatu.info, wp, alkomaty, alkomat, alkomat na wesele,
